Pewna młoda Angielka wybrała się na zakupy do sklepu popularnej firmy. Kupiła sukienkę za 10 funtów (ok. 50 zł). W domu obejrzała ubranie dokładnie i znalazła… ukrytą wiadomość. Wśród metek z rozmiarem i sposobem prania, wszyta była jeszcze jedna: „Jesteśmy zmuszani do wyczerpującej pracy. Błagamy o pomoc”. 🙁
Nie tylko branża odzieżowa wykorzystuje trudną sytuację mieszkańców biednych krajów. Znany koncern spożywczy, w którego reklamach pełno uśmiechniętych dzieci zajadających słodycze, zatrudniał twoich rówieśników do niewolniczej pracy.
Na Wybrzeżu Kości Słoniowej i w Ghanie ponad dwa miliony dzieci bardzo ciężko pracowało za grosze na plantacjach kakao. Firma chciała „obniżyć koszty uzyskania surowca”…
Dowiedz się, jak wspierać środowisko i prawa pracowników na całym świecie!
- Nie rób nieprzemyślanych zakupów. Nie kieruj się reklamami. Zastanów się dwa razy, czy na pewno potrzebujesz kolejnej koszulki albo elektronicznego gadżetu.
- Nowe rzeczy wybieraj rozsądnie. Czytaj metki. Wiele firm, które wykorzystują biedaków w krajach Dalekiego Wschodu, nie podaje już miejsca produkcji. Zamiast tego pojawia się napis: „Zaprojektowano w UE”. Warto wtedy sprawdzić w internecie, czy koncern nie jest oskarżony o jakieś nadużycia.
- Produkty spożywcze z dalekich krajów (np. kakao, kawa, olej palmowy) wytworzone z poszanowaniem środowiska, mają odpowiednie certyfikaty. Poznaj je i szukaj na towarach w sklepie.
- Staraj się kupować, jak najwięcej rzeczy wyprodukowanych w naszym kraju (kod kreskowy zaczynający się na 590). W Polsce są urzędy, które kontrolują warunki pracy w fabrykach. Pracownicy mogą też zakładać związki zawodowe, czyli organizacje, które mają bronić ich praw. W Azji nic takiego nie ma. Dodatkowo, kupując polskie produkty zapewniasz miejsca pracy rodzicom swoich kolegów i koleżanek. I dbasz o środowisko – transport towarów to ogromne ilości spalin. Nie bez znaczenia jest także fakt, że większość znanych marek to firmy zagraniczne. To, co na was zarobią, oddadzą w podatkach w swoim kraju. Dlatego jeśli macie okazję, wspierajcie rodzimych przedsiębiorców.
- Zwracaj uwagę na sponsorów kontrowersyjnych imprez. Jeśli ktoś finansuje organizację propagującą agresję czy nietolerancję, to – kupując ich wyroby – także ją wspierasz. I nie chodzi tu o broń czy inne zakazane produkty. To może być zwykła woda mineralna.
W każdym „Victorze Juniorze” znajdziesz artykuły, które pokażą ci, jak funkcjonuje świat, uświadomią, co dzieje się złego i podpowiedzą, jak postępować, by chronić planetę! Zapraszamy do czytania! 🙂