Kim jest Maja Mulak? To wasza rówieśniczka, która robi niesamowite rzeczy! Przede wszystkim postanowiła ratować orangutany! Dlaczego? I co można zrobić, by jak Maja dbać o los tych przesympatycznych zwierząt? Przeczytajcie wywiad z wyjątkowym gościem! 

 

Ewa Mackiewicz: Wpisuję w wyszukiwarkę „Maja Mulak” i od razu wiem, kim jesteś i czym się zajmujesz! 🙂 To niezwykłe, że 9-letnia dziewczynka tyle może zdziałać! Maju, czym jest dla Ciebie ratowanie orangutanów?

Maja Mulak: To trochę taka moja misja, bo orangutany nie zasługują na taki los tylko dlatego, żeby ludzie mogli zajadać się różnymi słodyczami. To też okazja do poznania wielu ciekawych ludzi i uczenia się nowych rzeczy, bo wciąż czegoś ciekawego dowiaduję się o tym, jak każdy z nas może pomóc planecie. Dzięki działalności Klubu Ochrony Orangutanów Majki mogę tą wiedzą dzielić się z innymi, a to supermoc!

Jak angażujesz swoich kolegów i koleżanki, by działali na rzecz tych niesamowitych, a zagrożonych wyginięciem zwierząt?

Łatwo nie jest. Trudno jest przekonać rówieśników, że zjedzenie ulubionego batonika albo ciastek, zaszkodzi im i przyrodzie. Wynika to z tego, że żeby uprawiać palmy olejowe do produkcji oleju palmowego (który jest składnikiem wielu produktów), wycina się i wypala lasy deszczowe będące domem dla orangutanów i wielu innych gatunków zwierząt i roślin. Poza tym olej palmowy jest bardzo niezdrowy, bo może powodować wiele chorób. Ale jak już mi się uda im to wyjaśnić, to część z nich decyduje się na zrezygnowanie z tych złych słodyczy, żeby nie przyczyniać się do ginięcia orangutanów i innych zwierząt. Wierzę, że im więcej takich osób, tym mniej będzie potrzeba oleju palmowego i tym więcej tych wspaniałych małp przeżyje i zachowa swój dom.

 

fot. archiwum prywatne

 

Cały wywiad do przeczytania w Victorze Juniorze nr 20/2019! Zapraszamy! 🙂 

Więcej o Mai i jej KLUBIE OCHRONY ORANGUTANÓW dowiesz się z jej książki! 🙂