Rośliny w domu poprawią nie tylko wygląd wnętrza, ale także jakość powietrza. Dobrze mieć ich koło siebie jak najwięcej, dlatego… zapraszamy do sadzenia!
Skąd wziąć rośliny?
Można poprosić o sadzonki znajomych. Większość domowych roślin bardzo szybko się rozmnaża i każdy hodowca chętnie się podzieli. Jeśli macie kwiatki w szkole, zapytajcie o pozwolenie wychowawczynię lub panią woźną.
W czym posadzić?
Najlepiej wykorzystać przedmioty, które już nie są potrzebne, np. słoiki, butelki plastikowe czy… stare kalosze.
Do zrobienia doniczki z plastikowej butelki potrzebne są:
- plastikowa butelka
- flamaster
- gwóźdź i kombinerki
- nóż z ząbkami
- sznurek
- ziemia
- roślinka
Jak to zrobić?
1. Rysujemy flamastrem prostokąt na jednym z boków butelki. Jeśli butelka jest o pojemności 1,5 l, prostokąt powinien mieć wymiary co najmniej 10 x 5 cm.
2. Przy dnie butelki zaznaczamy dwa punkty w takiej odległości jak krótszy bok prostokąta.
3. Przy tym punkcie niech pomoże ktoś dorosły: Kombinerkami chwytamy gwóźdź i trzymamy chwilę nad ogniem. Potem gorącym końcem wypalamy dziurki przy dnie butelki.
4. Wycinamy prostokąt.
5. Mocujemy sznurek przy korku. Końcówkę przewlekamy przez dziurki przy dnie i zawiązujemy.
6. Nasypujemy ziemi. Podnosimy butelkę za sznurek i sprawdzamy, czy jedna strona nie jest cięższa. Jeśli wisi krzywo, to wyrównujemy poziom ziemi.
7. Sadzimy roślinkę.
8. Wieszamy doniczkę w wybranym miejscu.
Specjaliści twierdzą, że poprawę powietrza odczujemy już przy 5 roślinach w pomieszczeniu!
Niektóre rośliny, jakie hodujemy w domu (np. zielistka Sternberga), działają jak filtr – skutecznie pochłaniają formaldehyd, benzen oraz tlenek węgla (czad).
Polskie miasta przekraczają wszelkie dopuszczalne normy zanieczyszczeń. W czasie smogu ograniczamy aktywność na dworze, ale szkodliwe substancje przenikają także do naszych mieszkań.
Skoro blisko 80% dnia spędzamy w pomieszczeniach zamkniętych, zadbajmy, by chociaż w domu oddychać czystym powietrzem.
Zdjęcie wprowadzające: fot. Magda Opoka
Więcej ciekawych artykułów znajdziecie w każdym wydaniu „Victora Juniora”! Zapraszamy do czytania i prenumeraty!