Pielęgniarka, o której dziś uczą się dzieci w angielskich (i nie tylko) szkołach, aby wykształcić się w swoim zawodzie, musiała… otworzyć własny sklep. Dlatego w encyklopediach bywa opisywana jako pielęgniarka i bizneswoman. Przedstawiamy niezwykłą kobietę – Mary Seacole.

 

Imię: Mary

Nazwisko: Seacole

Kiedy żyła? W XIX wieku, w latach 1805–1881

Kim była? Oddaną i zdeterminowaną pielęgniarką, opiekunką chorych i rannych

fot. HappySloth/Shutterstock.com

Mary Seacole urodziła się na Jamajce

Jej tata był szkockim żołnierzem. Imię mamy się nie zachowało, ale wiadomo o niej, że była kimś w rodzaju lekarki dla lokalnej społeczności. Była też jak na swoje czasy kobietą wyjątkowo przedsiębiorczą, bo w XIX wieku rozkręciła (dzięki swojemu talentowi do ziołolecznictwa) dobrze prosperujące przedsiębiorstwo. Niewątpliwie to po mamie Mary odziedziczyła fascynację medycyną oraz smykałkę do biznesu.

Wyjeżdżam!

Mary od zawsze ciągnęło w świat. Jako nastolatka wsiadła na statek płynący do Londynu. Na tym nie poprzestała. W ciągu kolejnych trzech lat zwiedziła między innymi Haiti, Kubę czy Amerykę Środkową. Jeśli nie udało jej się dostać na statek niezauważoną, płaciła za rejs używając nietypowej waluty, np. konfitur.

 

W Panamie

Kiedy miała niespełna 40 lat, owdowiała. Wtedy w Panamie otworzyła hotel. Miejsce wybrała idealnie, gdyż to miasto było wówczas popularnym miejscem postoju na trasie łowców złota zmierzających do Kalifornii. Niestety, na przekór śmiałym planom Mary stanęła epidemia. W Europie wybuchła cholera. Mary nie przestraszyła się choroby. Kiedy w jej hotelu z tego powodu zmarł jeden z podróżnych, zbadała jego zwłoki. Dzięki temu zdobyła wiedzę na temat sposobów zarażenia cholerą (dochodzi do tego głównie przez wypicie skażonej wody), co później bardzo się jej przydało.

 

Będę leczyć!

W 1853 r. rozpoczęła się wojna krymska. Mary, kiedy tylko dowiedziała się o tym, ilu brytyjskich żołnierzy ginie wskutek odniesionych ran na polu bitwy, zwróciła się do brytyjskiego Ministerstwa Wojny z prośbą o sfinansowanie podróży na Krym, aby tam, na miejscu, mogła otworzyć szpital i leczyć rannych. Ku jej zdziwieniu, Ministerstwo jej odmówiło, choć wydawała się idealną kandydatką do takiej ekspedycji. Pielęgniarka mówiła później, że prawdziwym powodem odmowy był jej kolor skóry. Jednak się nie poddała. Znalazła partnera biznesowego, który pomógł jej opłacić przedsięwzięcie. Dzięki temu wsparciu zrealizowała swój plan i zaczęła leczyć żołnierzy.

 

To jeszcze wiemy o Mary Seacole…

Chociaż w czasie, kiedy się urodziła, Jamajka była zależna od Wielkiej Brytanii i wiele jej podobnych, czarnoskórych kobiet, było niewolnicami, ona sama, podobnie jak jej matka, były kobietami wolnymi.

Pierwsze szlify w leczeniu pacjentów na dużą skalę zdobyła w 1851 r., kiedy pojechała odwiedzić swojego przyrodniego brata w Panamie. Wybuchła tam wtedy epidemia cholery. Kobieta miała doświadczenie w jej leczeniu, a na miejscu był tylko młody, niedoświadczony lekarz. Wiedza pielęgniarki okazała się bezcenna – również dla jej późniejszego sukcesu biznesowego, bo…

…Mary pobierała pieniądze za leczenie od bogatych, a biednych leczyła za darmo.

W trakcie pracy w hotelu dla żołnierzy na Krymie (będącym w rzeczywistości raczej szałasem, gdzie mogli schronić się ranni) nie ograniczała się do opatrywania im ran. Konno wjeżdżała na pole bitwy, skąd zabierała potrzebujących pomocy.

 

 

Cały artykuł o Mary Seacole przeczytacie w listopadowym wydaniu Victora Juniora! 

W każdym numerze piszemy o wyjątkowych kobietach, które sprawiają, że świat staje się lepszym miejscem!

Prenumeratę Victora Juniora można zamówić TUTAJ.

Zdjęcie wprowadzające: fot. Pajor Pawel/Shutterstock.com

(Widoczny na fotografii pomnik – poświęcony Mary Seacole – stoi przed szpitalem św. Tomasza w Londynie. Był to pierwszy pomnik w Wielkiej Brytanii, który honorował czarnoskórą kobietę.)