
Jesteście obojętni, gdy obok was dzieje się coś złego? Jesteśmy przekonani, że świat należy do tych, którym nie jest wszystko jedno!
Ostatnio Ola jako jedyna z klasy stanęła w obronie Patrycji, która została obiektem żartów z powodu… Powód nie był ważny. Ola miała dość. Nie mogła patrzeć, jak Patrycja chowa się po kątach, bo inni są źle wychowani i na za dużo sobie pozwalają. Znacie takie sytuacje?
Odpowiedzialność się… rozprasza?
W psychologii istnieje zjawisko określane jako rozproszenie odpowiedzialności. Rachunek arytmetyczny sugeruje, że im więcej jest świadków kryzysowego zdarzenia (np. wypadku samochodowego), tym większe jest prawdopodobieństwo, że któraś z tych osób podejmie jakieś działanie. Badania eksperymentalne i obserwacje pokazują jednak, że wraz ze zwiększaniem się ilości świadków prawdopodobieństwo reakcji spada! Zjawisko to nazwano rozproszeniem odpowiedzialności.
Przykład: Na zatłoczonym peronie nagle pewien człowiek traci przytomność. Jest bardzo prawdopodobne, że przechodnie będą „obojętnie” przechodzić obok leżącego i nie udzielą mu pomocy. Prawdopodobieństwo udzielenia pomocy i wezwania np. pogotowia czy policji jest znacznie większe (niemal trzykrotnie), jeśli utratę przytomności widział tylko jeden obserwator.
Działanie dla innych? Ale po co?
Miłka dziwi się zachowaniu Oli. – Nie wiem, po co jej broni, ja bym tego nie zrobiła – mówi otwarcie Miłka. – Potem wszyscy by mi powiedzieli, że się podlizuję nauczycielom. Wolę stać z boku i milczeć – dodaje.
Na szczęście nie wszyscy wykazują taką postawę jak Miłka. Gdyby tak było, Ola nie zdecydowałaby się ratować Patrycji. Nie byłoby też wielu prospołecznych akcji inspirowanych właśnie przez nastolatków.
Nastolatek pomaga!
W wielu szkołach prowadzone są zbiórki pieniędzy i żywności dla zwierzaków w schroniskach. Wielu nastolatków pomaga w tych miejscach jako wolontariusze. Są grupy pomocy klasowej i szkolnej, są darmowe korepetycje dla dzieciaków z biedniejszych domów, są inicjatywy pomocy osobom starszym i niepełnosprawnym. Takich akcji jest naprawdę dużo wokół was, wystarczy się tylko uważnie rozejrzeć.
Zainicjuj coś dobrego!
A nawet jeśli akurat w waszym otoczeniu żaden dorosły nie wpadł na pomysł, żeby uczynić ten świat trochę lepszym, to wy możecie być inicjatorami kolejnej dobrej akcji. Do realizacji większości takich pomysłów nie potrzeba wcale dużo pieniędzy. Towarem deficytowym jest czas, a przede wszystkim – chęć pomocy innym. Jeśli już jest ta chęć, inne problemy (przy pomocy mądrych ludzi, których warto w swoim otoczeniu poszukać) też dadzą się rozwiązać.
Co takie działanie na rzecz innych daje? Bardzo dużo!
→ Przede wszystkim daje poczucie wpływu na rzeczywistość. Otoczenie ludzi, którzy nie są obojętni, jest w dużej mierze takie, jakim oni je wykreują.
→ Daje też bardzo dużo satysfakcji, a w przyszłości – nieocenione doświadczenie.
Świat należy do tych, którym nie jest wszystko jedno! Naprawdę!
Jak reagować, gdy widzisz, że komuś dzieje się krzywda?
- Pokazuj, że to widzisz.
- Reaguj z głową. Umiej szukać wsparcia u dorosłych.
- Okazuj sympatię osobie krzywdzonej.
- Nie oczekuj medali. Niech wystarczy ci wdzięczność tego, kogo uratujesz, komu pomożesz.
Zapraszamy do czytania grudniowego wydania Victora Juniora i do zamówienia prenumeraty!
Zdjęcie wprowadzające: fot. MIA Studio/Shutterstock.com