Kaja, Leon czy Przemek mają swoje zainteresowania. A jakie są wasze zajęcia po szkole?
JANEK
Dzień Janka (6 klasa, szkoła pod Warszawą) wygląda zwykle podobnie. Lekcje w szkole, powrót, raz w tygodniu angielski, raz basen z tatą, a przez pozostałe dni zostaje jedno. Komputer.
– Gram średnio sześć, siedem godzin – przyznaje z lekkim zażenowaniem chłopak, bo przecież też słyszał, że osoby w wieku 12–13 lat nie powinny używać urządzeń elektronicznych dłużej niż 2–3 godziny dziennie (zgodnie ze wskazaniami Amerykańskiej Akademii Pediatrii). Po chwili szybko się usprawiedliwia:
– Ale co mam robić? Jasne, czasem muszę przerwać, bo są jakieś lekcje do odrobienia albo ktoś zadzwoni czy wyciągnie na podwórko, ale normalnie to wszyscy moi kumple też grają.
KAŚKA
Kaśka, koleżanka z klasy Janka, nie gra w gry komputerowe. To co robi?
– Najczęściej się nudzę – przyznaje. – Jak nie mam co robić, to scrolluję komórkę. Oglądam filmiki z kotami na TikToku albo inne wrzuty. Czasem się udzielam na naszej grupie klasowej.
Na tym scrollowaniu telefonu i „udzielaniu się na grupie” Kaśce upływają 3, nieraz 4 godziny dziennie.
Janek i Kasia nie są wyjątkami…
Wielu nastolatków nie ma pomysłu na to, co robić po szkole. A przecież dni nie muszą być podobne do siebie jak dwie krople wody! Można samemu znaleźć sobie hobby. Jak nasi czytelnicy. ↓↓↓
→ Kaja, 5 klasa, Opole: Przed pandemią mieszkałam w Oulu, w Finlandii, ale przez pandemię tacie nie przedłużono kontraktu i musieliśmy wracać do Polski. Byłam bardzo zdziwiona, że tu dziewczyny tak mało wychodzą na dwór. Na szczęście znalazłam trzy koleżanki, które zaraziłam moim hobby. To HOBBY HORSING. Polega na tym, że jeździsz na sztucznych koniach po takim jakby torze parkour. Są crossy, skoki przez przeszkody, ujeżdżanie… Jest z tego fun!
W weekend jeżdżę z rodzicami do stajni, więc z prawdziwymi końmi też mam do czynienia, ale hobby horsing bardzo polecam, jak ktoś nie jest przekonany, że jazda konna jest dla niego, tylko chce się trochę pobawić.
Ile to kosztuje?
Koszt zakupu tzw. kukiełki, czyli konia do hobby horsingu, to ok. 200 zł. Można dokupić dodatkowe akcesoria, np. ogłowie pokazowe (68 zł) czy cordeo (20 zł) albo derkę (ok. 70 zł), ale nie jest to obowiązkowe.
→ Leon, 7 klasa, Piaseczno: Zacząłem chodzić na SKATEPARK w 5 klasie, ze starszym bratem. Później dostałem swoją deskę na urodziny i całkiem się wciągnąłem w tricki. Powiedziałbym, że skate to nie tylko sport. To styl życia.
Jest kilka głównych trików: slide – deska musi się wtedy przesunąć wzdłuż rurki, grindy, flipy… Jak chyba każdy zacząłem od ollie. To taki „bejzikowy” trick. Teraz najczęściej ćwiczę flipy, czyli staram się obrócić deskę wokół jej osi, to tak mówiąc najprościej. Ćwiczę też czasem graby (muszę wtedy chwycić deskę jedną albo dwiema rękami będąc nad ziemią) albo manuale (to jest jazda z uniesieniem deski do przodu).
To wszystko nie jest takie łatwe, jak się wydaje. Ćwiczenia zajmują mi kilka godzin dziennie, a do tego jak przychodzę do domu to jeszcze oglądam na YouTube filmiki z kickflipów czy po prostu z freestyle`u. Chcę dobrze jeździć, to moja pasja.
Ile to kosztuje?
Najprostsze deski można kupić za kilkadziesiąt złotych. Bardziej profesjonalne, nadające się do ewolucji (tricków), to wydatek ok. 300 zł. Do tego niezbędny jest kask (od ok. 150 zł) i ochraniacze (ok. 100 zł za komplet).
Wiele osób uczy się jazdy podglądając bardziej zaawansowanych skaterów albo oglądając filmiki w Internecie. Można się też zapisać na profesjonalne zajęcia prowadzone w skateparkach. Koszt lekcji indywidualnych to ok. 150 zł/godz.
Dlaczego dobrze jest poświęcić czas na znalezienie hobby?
- Hobby (lub jego brak) ma ogromny wpływ na zdrowie – zarówno to fizyczne (wiele pasji związanych jest z ruchem), jak i psychiczne. Pozwala zapomnieć o stresie lub pozytywnie go rozładować, sprzyja nawiązywaniu nowych znajomości, zwiększa zadowolenie z życia.
- Hobby rozwija umysł. Nawet jeśli pozornie jest to czynność mało „intelektualna”, samo to, że umysł przez czas jej wykonania zmienia dobrze sobie znane koleiny, szuka nowych rozwiązań i aktywnie pracuje, sprawia, że jesteśmy bardziej kreatywni.
- Ludzie, którzy mają hobby, zwiększają swoje poczucie własnej wartości i stają się ciekawszymi towarzyszami dla innych. Pasja to często okazja do poznania ludzi, którzy mają podobne wartości, ale też do poznania swoich mocnych stron i wykorzystania ich w codziennym życiu.
Cały artykuł do przeczytania w październikowym wydaniu Victora Juniora!
Zapraszamy również do prenumeraty!
Zdjęcie wprowadzające: fot. Arsenii Palivoda/Shutterstock.com