Kochała zwierzęta, przyrodę i całe życie była wierna swoim wyborom…
Imię: Beatrix
Nazwisko: Potter
Kiedy żyła? W latach 1866–1943
Kim była? Uzdolnioną brytyjską ilustratorką i autorką powiastek dla dzieci, słynną hodowczynią owiec, miłośniczką zwierząt i przyrody
Beatrix Potter zasłynęła jako ilustratorka i autorka powiastek dla dzieci, z których największą sławę przyniósł jej „Piotruś Królik”…
Oprócz Piotrusia Królika stworzyła jeszcze 22 inne opowiastki, gdzie pojawiają się m.in. Benjamin Truś czy Wiewiórka Orzeszko.
Jej książki zostały przetłumaczone na 36 języków. Miejsce, gdzie mieszkała, Lake District, jest odwiedzane rocznie przez tłumy turystów. Beatrix Potter stała się ikoną. Jednak ona sama wielokrotnie podkreślała, że sława i uznanie nie uczyniły jej tak szczęśliwą jak czas, kiedy żyła ze swoimi owcami na farmie.
Beatrix Potter przyszła na świat w zamożnej londyńskiej rodzinie…
Mimo że w domu nigdy nie brakowało pieniędzy, Beatrix od najmłodszych lat starała się uzyskać choć niewielkie własne fundusze, m.in. wraz z bratem sprzedawała sąsiadom wykonane przez siebie kartki świąteczne. Rodzice zadbali o to, by wychowywały ją specjalnie do tego celu zatrudnione guwernantki.
Już jako mała dziewczynka Beatrix przejawiała zainteresowanie przyrodą. Opiekowała się zwierzętami i szkicowała naturę. Miała oczywiście dwa ukochane zwierzaki. Były to króliki o imionach Peter Piper i Benjamin Bouncer.
Rodzice nie byli zachwyceni zainteresowaniami córki. Im Beatrix stawała się starsza, tym jej plany i aspiracje były dalsze od tego, jak oni widzieli jej przyszłość. O ile jeszcze szkicowanie było w ich oczach w porządku (sami prowadzili małą Beatrix na wystawy malarskie i wspierali jej zainteresowanie sztuką), o tyle już pomysły hodowli zwierząt, o których wspominała dziewczynka, rodzice uznawali za co najmniej dziwaczne. Beatrix, jak inne dziewczynki swojej epoki, miała wyjść dobrze za mąż i prowadzić życie wzorowej pani domu. Nastolatka była coraz dalsza od tego pomysłu.
W wieku 15 lat zaczęła prowadzić dziennik…
Pisała celowo bardzo małymi literami i specjalnym szyfrem, który badaczom udało się odszyfrować dopiero w latach 60. XX wieku. Jedynym wsparciem, jakie miała w rodzinie, był jej wuj, chemik sir Henry Enfield Roscoe. Pomógł on przedstawić prace siostrzenicy w środowisku naukowym, ale Beatrix została tam odrzucona ze względu na swoją płeć. Dziewczyna zdała sobie wówczas sprawę, że chcąc dalej rozwijać się akademicko, musi finansowo uniezależnić się od rodziców.
Napisała „Piotrusia Królika” i usiłowała wydać powieść, ale wydawcy w 1900 r. ją odrzucili. Młoda kobieta na szczęście się nie poddała.
Wydała książkę własnym sumptem w liczbie 250 egzemplarzy, które następnie rozesłała do przyjaciół i znajomych rodziny (w tym m.in. do sir Arthur Conan Doyle`a, autora przygód słynnego detektywa Sherlocka Holmesa). Kosztowało ją to 11 funtów. Powieść bardzo się spodobała i krytycy nie mogli dłużej ignorować talentu Beatrix. Kolejne wydanie „Piotrusia Królika” liczyło już 28 tysięcy egzemplarzy i przyniosło autorce również sukces finansowy. W końcu w wieku 37 lat mogła uniezależnić się od pieniędzy rodziców.
Co ciekawe, Beatrix Potter od razu zadbała o to, żeby Piotruś Królik stał się swoistą marką, którą jest do dziś!
Opatentowała jego nazwę, wizerunek sprzedała kilku firmom, a niedługo potem powstała laleczka Piotruś Królik i gra planszowa.
Uzyskane w ten sposób pieniądze pozwoliły jej kontynuować karierę naukową, którą była jej największą pasją.
„Piotruś Królik” nie wziął się w głowie autorki znikąd…
Siedem lat przed pojawieniem się książki na rynku Beatrix wysłała ilustrowany list do Noela, pięcioletniego syna swojej przyjaciółki i dawnej guwernantki, Annie Moore, który wówczas zmagał się z ciężką chorobą bakteryjną. W liście opowiedziała historię czterech królików i po raz pierwszy przedstawiła Piotrusia Królika. Tak zadebiutował bohater, którego dziś zna każde brytyjskie dziecko. 🙂
Po zakończeniu formalnej edukacji Beatrix nie ustawała w staraniach, by kształcić się nadal…
Chodziła do Muzeum Historii Naturalnej. Wykonywała dokładne ilustracje grzybów i innych przedstawicieli świata roślin. Wykonane przez nią prace do dziś używane są do identyfikacji poszczególnych gatunków! To w tamtym okresie również odkryła… nowy gatunek grzyba. Niestety za to odkrycie uhonorowana została dopiero po śmierci…
W tamtym czasie również wydała serię kartek pocztowych przedstawiających świat przyrody, a sześćdziesiąt realistycznych przedstawień owadów ukazało się w książce dr W.P.K. Findlaya pt. Wayside and Woodland Fungi.
Wielką pasją Beatrix Potter, oprócz obserwowania przyrody, było też aktywne włączanie się w jej zachowywanie…
W tym celu wykupywała farmy zagrożone likwidacją (najpierw sama, później przy pomocy męża, dawnego przyjaciela z dzieciństwa, adwokata Williama Heellisa) i prowadziła na nich coś, co dziś nazwalibyśmy „ekogospodarką”. Dbała o zamieszkujące te farmy zwierzęta niczym o członków własnej rodziny.
Szczególnie pasjonowały ją owce. Za ich hodowlę otrzymywała nawet liczące się nagrody. W 1918 założyła hodowlę owiec rasy Herdwick, a dwanaście lat później jako pierwsza kobieta objęła stanowisko prezesa Stowarzyszenia Hodowców Owiec Herdwick.
To jeszcze wiemy o słynnej ilustratorce
• Jako dziecko przyjaźniła się z wieloma zwierzętami, wśród których były m.in. myszy, motyle, żaby, a nawet jeże.
• Do dziś jej dom na farmie Lake District jest otwarty dla zwiedzających.
Zapraszamy do czytania Victora Juniora! W każdym wydaniu piszemy o życiu niezwykłych kobiet, które zmieniały i zmieniają świat!
Prenumeratę można zamówić TUTAJ.
Zdjęcie wprowadzające: fot. A D Harvey/Shutterstock.com