Są tacy goście, których wizyta jest zawsze przyjemnością dla gospodarzy. I tak właśnie powinna czuć się przyroda po naszym pobycie.
Naukowcy są zgodni: nie ma dowodów na lecznicze działanie wyrobów z kości czy kłów tygrysów. Mimo to w wielu krajach Azji ludzie kupują sproszkowane części zwierząt, wierząc, że pomogą im na różne schorzenia… Drapieżniki hoduje się na specjalnych farmach w Chinach, Tajlandii, Laosie i Wietnamie – w sumie upchnięto tam ok. ośmiu tysięcy dużych kotów. To więcej niż żyje ich na wolności! Na dodatek nie brakuje kłusowników, którzy zabijają dzikie tygrysy, by zarobić na sprzedaży części ich ciał…
Dlaczego o tym piszemy?
Wakacje to czas podróży, czasem do egzotycznych krajów. Nie wszystkim wystarczą zdjęcia, wielu z nas chce przywieźć także materialną pamiątkę. Udajemy się na lokalny targ, naiwnie zakładając, że towary, które można tam kupić, są zgodne z prawem. Nic bardziej mylnego. Na liście CITES (Konwencja o Międzynarodowym Handlu Dzikimi Zwierzętami i Roślinami Gatunków Zagrożonych Wyginięciem) znalazły się gatunki zagrożone wyginięciem z powodu nielegalnej sprzedaży – w sumie ok. 35 tys. Lista z każdym rokiem się wydłuża.
Dlatego dobrze jest się upewnić, czy pamiątka, która nam się spodobała, pochodzi z legalnych źródeł.
Nie wolno przywozić m.in.:
Więcej informacji na ten temat znajdziecie na stronie Ministerstwa Finansów – w wyszukiwarkę internetową wpiszcie: „lista CITES”.
Handel zagrożonymi gatunkami to drugi, po narkotykach, najbardziej dochodowy rodzaj przemytu!
Tylko w Polsce między 2019 a 2022 r. wykryto prawie pół miliona nielegalnych przedmiotów pochodzących z przestępstw przeciwko dzikiej przyrodzie.
Co jest bezpieczną pamiątką z wakacji?
Zdaniem WWF Polska – zdjęcia.
Pamiętajmy jednak, żeby przy ich robieniu też zachowywać się odpowiedzialnie.
Szanujmy przyrodę!
Zapraszamy do czytania Victora Juniora – miesięcznika dla uczniów klas 4, 5 i 6 szkoły podstawowej!
Zdjęcie wprowadzające: fot. Belight/Shutterstock.com