Mówili o niej: „Indiana Jones w spódnicy”. Nie dlatego, że była szczególną awanturnicą, ale podobnie jak filmowy bohater odkryła wiele gatunków dinozaurów… Wśród nich sześciometrowego Gallimimusa, który zagrał w „Jurassic Park”.

 

Wyobraźcie sobie, że filmy z tą wybitną polską paleontolożką konsultował sam Steven Spielberg! Zofia Kielan-Jaworowska, bo o niej mowa, późniejsza pani profesor i długoletni pracownik Instytutu Paleobiologii PAN w Warszawie, urodziła się w 1925 r. W chwili wybuchu II wojny światowej miała 14 lat. Przed wojną była harcerką, więc w naturalny sposób po 1939 r. nadal była związana z Szarymi Szeregami. Jako mieszkanka Warszawy, gdzie przeprowadziła się wraz z rodzicami jako dziewięcioletnia dziewczynka z Sokołowa Podlaskiego, brała czynny udział w Powstaniu Warszawskim.

 

W momencie wybuchu wojny wraz z siostrą była na Wileńszczyźnie…

Przyjechała jednak do stolicy ostatnim pociągiem, który dojechał do Warszawy ze Wschodu – 31 sierpnia 1939 r. W powstaniu warszawskim była sanitariuszką. Do powstania poszła… z podręcznikiem zoologii w plecaku. Plecak zaginął, do książki nawet nie zajrzała w powstańczej zawierusze, ale Zofia taka właśnie była. Zawsze ciekawa świata i głodna wiedzy. Każde okoliczności wydawały jej się dobre, by tę wiedzę zdobywać.

 

Zofia zostaje asystentką

Po wojnie, kiedy stwierdziła, że mieszkanie jej rodziców na Żoliborzu zostało zbombardowane, zamieszkała… w warszawskim Muzeum Zoologicznym. Tam poznała profesora Romana Kozłowskiego, specjalistę od paleontologii, i została jego asystentką.

 

Praca, wyjazdy, badania

W 1961 r. Zofia uzyskała tytuł profesorski. Początkowo badała kopalne bezkręgowce z terenu Polski, ale po tym jak w latach 1963–1971 zorganizowała serię wypraw na pustynię Gobi, jej specjalnością stały się dinozaury właśnie z tamtego obszaru. W 1965 r. polscy naukowcy pod kierunkiem profesor wykopali skałę zawierającą skamieniałą cząstkę ssaka. W tej samej warstwie znajdowały się również jaja i zęby dinozaurów. To pozwoliło dokonać wielkiego odkrycia w świecie naukowym – że dinozaury żyły w tym samym czasie co ssaki łożyskowe.

 

Wielkie odkrycie

W 1971 zespół pani profesor odkrył na pustyni Gobi jedną z najbardziej znanych skamieniałości dinozaurów na świecie. Naukowcy natrafili na szczątki o… dwóch ogonach. Okazało się, że był to drapieżny welociraptor, który obejmował uzbrojonymi w ostre pazury łapami czaszkę roślinożernego protoceratopsa.

Do dziś jest to jedyny znany przypadek odkrycia dinozaurów zachowanych podczas walki.

 

To jeszcze wiemy o Zofii Kielan-Jaworowskiej

  • Kochała zwierzęta.
  • Dużą wagę przywiązywała do tego, by się dobrze wyspać, również podczas wypraw na pustynię Gobi. Dlatego jej namiot często stawiano z dala od pozostałych.
  • Dzięki jej badaniom wiemy, że wszystkie ssaki powstały z jednego pnia – 200 milionów lat temu mieliśmy wspólnego przodka.

 

Zofia została wyróżniona, wśród wielu innych odznaczeń, najwyższą nagrodą w świecie nauki polskiej, tzw. Polskim Noblem. Rada Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej przyznaje ją za „wybitne osiągnięcia i odkrycia naukowe, które stanowią istotny wkład w życie duchowe i postęp cywilizacyjny naszego kraju”.

 

Cały artykuł o wybitnej polskiej naukowczyni przeczytacie w listopadowym wydaniu Victora Juniora.

Zapraszamy do listopadowego wydania Victora Juniora w wersji papierowej lub online!

Zdjęcie wprowadzające: fot. Dotted Yeti/Shutterstock.com